'(...) Ale chyba się kończy okres bezsenności. Zaczęło mnie mulić (...)'
Organizm będzie odreagowywał, odmawiał posłuszeństwa, zapadał się w otępienie naprzemiennie z kicaniem po Alpach....
rozwiń
'(...) Ale chyba się kończy okres bezsenności. Zaczęło mnie mulić (...)'
Organizm będzie odreagowywał, odmawiał posłuszeństwa, zapadał się w otępienie naprzemiennie z kicaniem po Alpach. Sinusoida ekstremalna. Nastaw się, że będzie ciężko, to będzie trochę łatwiej. A jeśli faktycznie padniesz, to śpij do oporu, tylko wcześniej załatw zastępstwo dla suni;)
zobacz wątek