Re: Pytanie - 10 tygodni i brak kontaktu wzrokowego :(
dziewczyny, bardzo dziękuję za wszystkie rady i wskazówki.
Trochę się uspokoiłam, bo tak jak napisałam wyżej, Synek zaczął powoli łapać kontakt, uśmiechnął się kilka razy, powoli się...
rozwiń
dziewczyny, bardzo dziękuję za wszystkie rady i wskazówki.
Trochę się uspokoiłam, bo tak jak napisałam wyżej, Synek zaczął powoli łapać kontakt, uśmiechnął się kilka razy, powoli się "rozkręca". Nie jest to jeszcze spontaniczny kontakt, tylko wymuszony przeze mnie (nachylam się, wygłupiam, przykładam jego twarz do mojej...) ale rozkręca się i to jest dla mnie najważniejsze.
Z tą szminką i chustką to fajny pomysł- bo faktycznie chyba łatwiej jest mu się skupić na czymś kontrastowym, może wizyta u okulisty też się przyda, ale teraz ze względu na wszechobecną grypę podaruje sobie chodzenie po lekarzach i jeśli nie będę widziała progresu przez kilka najbliższych dni, pójdę do specjalistów. (p. Prajs, okulista...)
zobacz wątek