5 lat. Pewnie to zależało od tej osoby, na którą akurat byłam skazana i tyle. Może ktoś inny nawet nie pozwolił by mi spróbować porodu SN. Na szczęście miałam świetną doświadczoną starszą położną,...
rozwiń
5 lat. Pewnie to zależało od tej osoby, na którą akurat byłam skazana i tyle. Może ktoś inny nawet nie pozwolił by mi spróbować porodu SN. Na szczęście miałam świetną doświadczoną starszą położną, dzięki niej poród był szybki (jakaś godzina odkąd zaczęłam czuć jakieś skurcze) i bez problemów.
zobacz wątek