Re: Pytanie do mężczyzn !
                    
                        Po tylu latach trochę się zatarło, czyja to była inicjatywa. Chyba wspólna, do tego wspólne towarzystwo, spotkania towarzyskie, rozmowy i ta nieszczęsna przyjaźń. I skłamałabym mówiąc, że nie było...
                        rozwiń                    
                    
                        Po tylu latach trochę się zatarło, czyja to była inicjatywa. Chyba wspólna, do tego wspólne towarzystwo, spotkania towarzyskie, rozmowy i ta nieszczęsna przyjaźń. I skłamałabym mówiąc, że nie było wypominania. Wiele rozmów, drobnych złośliwości i czasu pozwoliło podejść do tematu z dystansem. Wtedy nie wiedziałam czy się opłaca, to wychodzi z czasem, powiedzmy, że intuicja :)
                    
                    zobacz wątek