Re: Pytanie
Na zakończenie tego arcymądrego wątku przypomnę moją ulubioną historyjkę. Zasłyszane w barku na dobrej uczelni w Gdańsku :)
Bohaterki:
Przepalona, wychudzona tipsiara,...
rozwiń
Na zakończenie tego arcymądrego wątku przypomnę moją ulubioną historyjkę. Zasłyszane w barku na dobrej uczelni w Gdańsku :)
Bohaterki:
Przepalona, wychudzona tipsiara, typ "Pocahontas"
Łagodna blondynka pod koniec ciąży
Blondynka: To ile już ma twój mały? Dwa latka, jak ten czas leci, jeszcze niedawno byłaś w ciąży. A słuchaj, też miałaś takie lęki w ciąży? Ja oglądam telewizję, teraz tyle dzieci rodzi się chorych, ja teraz tak się boję...
Pocahontas: No, ja też miałam lęki Całą ciążę się bałam, cały czas sobie myślałam "Co to będzie, jak potem nie schudnę?"...
zobacz wątek