Widok

Raczej nie polecam

Szkola dobra, ale tylko dla psów bezproblemowych, bez większych problemów behawioralnych i dla właścicieli którzy chcą poćwiczyć z psami tylko posłuszeństwo. Jeżeli chodzi o te problemowe to jak dla mnie zero podejścia, brak indywidualnego traktowania, każdy pies traktowany tak samo. Wszystko tłumaczone dominacją, co nie zawsze jest prawdą. Szkolenie dla psów nerwowych zbyt ...szybkie i niedobrane. Także polecam, ale tylko właścicielom psów z mocną psychą i bez większych problemów (a i w ty przypadku można lepiej wybrać) , tym drugim zdecydowanie nie polecam, bo może być jeszcze gorzej, jak z moim psem.
Moja ocena
oferta: -
 
podejście do zwierząt: -
 
dostępność: -
 
zaangażowanie: 1
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 3
 
2.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
Chyba pisze Pani o innej szkole!
Miałam ze swoją ukochaną, lecz niezwykle problemową sunią (owczarek niemiecki) przyjemność trafić do różnych szkół w trójmieście i dopiero szkoleniowcy z Hauuu-Wardu nauczyli mnie jak postępować z psem i przede wszystkim jak go rozumieć. Wreszcie zaczęłam cieszyć się z posiadania mojego czworonoga (mogłam wyjść na spacer i nie wracać z powyrywanymi barkami, mijać dzieci i inne zwierzątka).
Przyznam szczerze, że początki były trudne: nie rozumiałam powodów nakazywanego nam postępowania, buntowałam się na każdym kroku. Wszystko jednak zmieniło się, gdy odpuściłam i pozwoliłam działać fachowcom. Moja historia z tą szkoła trwa od 2009 roku i od tej pory z moją "czarownicą" ukończyliśmy prawie wszystkie możliwe kursy. Najlepszym dowodem na to, że szkoła spełnia swoje zadania jest fakt, że piesek nie jest w stanie przejechać obojętnie koło placu szkoleniowego, a na widok pracujących tam ludzi po prostu dostaje napadu radości.
Może błąd tkwi w Pani podejściu - szkoły takie jak ta, stworzone są tak naprawdę w celu szkolenia właścicieli, a nie samych psów. Warto o tym pamiętać i nie obarczać szkoleniowców winą za swoje błędy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7
Jeżeli ktoś liczy na to, że przyjdzie do szkoły i za naciśnięciem guzika wszystkie problemy znikną, to się grubo myli. Naoglądacie się Cesara Milana i spreparowanych scen, a potem takie opinie. To od właściciela zależy jaki będzie jego pies. Szkoła ma tylko nakierować na pewne sprawy.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5
nauka chodzenia na smyczy nazywa Pani postępowaniem ? te metody sa przestarzałe, nikt teog nie poleca.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Zgadzam się w 100 %.
Nic nie robi się samo a szkoleniowcy to nie czarodzieje, potrzeba ćwiczeń, konsekwencji i chęci zrozumienia tematu. Dobrze Pan to ujęła ... nie można innych obarczać swoimi ułomnościami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
jasne - tylko można ćwiczyć nagadzając a nie "karząc" kolczatką. Ci ludzie nie przejawiają żadnego zrozumienia tematu tylko komunistyczne podejście do skzolenie z poprzedniej epoki.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Cesar Milan to żaden carodziej i jak dla mnie i wszystkich osób szkolących metodami pozytywnymi (przy których trzeba włożyc 100 x wiecej pracy niż przy metodach awersyjnych którymi szkoli ta szkoła) nie jest żadnym autorytetem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry