Sama usługa mycia 25 zł - w normie . Auto miałem nawoskowane więc zrezygnowałem z badziewnego hydrowosku .
Samo mycie polegało na opłukaniu auta , następnie spryskaniu środkiem myjącym ( chyba szamponem ) i koleś wilgotną myjką jechał całe auto . Stałem jak wryty , myślałem wyciągnie jakieś wiaderko -woda-gąbka , a ten poleciał na łatwiznę . Ale patrząc na inne boksy ta technika jest często u nich stosowana .
Temperatura na dworze -3 C , niestety jak spytałem się czy przedmuchują lusterka i klamki powietrzem to tylko zobaczyłem zdziwioną minę jak bym mówił o rzeczach rodem z S-F . Wycieranie wnęk papierem - ręce mi już kompletnie opadły. Więcej niestety nie skorzystam.