Re: Radio Gdańsk na tropie faszystów...
Jak się okazuje nie wszyscy dziennikarze poddają się temu terrorowi, czego dowodzą przykłady "Rzeczpospolitej" i "Uważam rze".W prawdziwej demokracji główną instytucją polityczno-prawną jest...
rozwiń
Jak się okazuje nie wszyscy dziennikarze poddają się temu terrorowi, czego dowodzą przykłady "Rzeczpospolitej" i "Uważam rze".W prawdziwej demokracji główną instytucją polityczno-prawną jest obywatel, do tego posiadający broń, a nie urzędnik państwowy, nawet taki jak prezydent czy premier, no ale obywatelskość to obowiązek pilnowania władzy na okrągło. Dziennikarze dali dobry przyklad jak należy postępować. A ci z Gdańska to ostatnia nędza.
zobacz wątek