Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
dagolek, nie męczę się, jeszcze nie jest aż tak źle.
Mąż powiedział, że da sobie zbadać plemniczki jak tylko dostanie skierowanie na takie coś. Oboje chcemy, więc oboje będziemy przechodzić...
rozwiń
dagolek, nie męczę się, jeszcze nie jest aż tak źle.
Mąż powiedział, że da sobie zbadać plemniczki jak tylko dostanie skierowanie na takie coś. Oboje chcemy, więc oboje będziemy przechodzić przez badania..
Dla nas to dopiero początek, więc jeszcze kilka opcji przed nami.
Myślę, że przyczyna może być i u mnie i u niego.
Ja mam niedoczynność tarczycy i pco (rzekomo), a mąż nie wiadomo jeszcze ;)
a ile czasu Ty się już starasz?
zobacz wątek