Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
Aniu teraz bedziesz sie juz martwic do konca zycia... :)
ja najpierw sie martwilam czy ten test to na pewno ciaza... pozniej po becie czy aby nie pozamaciczna.. jak sie okazalo ze pecherzyk...
rozwiń
Aniu teraz bedziesz sie juz martwic do konca zycia... :)
ja najpierw sie martwilam czy ten test to na pewno ciaza... pozniej po becie czy aby nie pozamaciczna.. jak sie okazalo ze pecherzyk jest w macicy to martwilam sie czy bedzie zarodek.. potem czy serduszko zabije... a potem martwilam sie kolejnymi wizytami czy dalej bije... potem badaniami prenatalnymi tymi pierwszymi czy jest dzidzia zdrowa... teraz znow sie zastanawiam czemu nie czuje jeszcze malenstwa.... i tak w kolo macieju :) teraz ide do gina w poniedzialek i juz sie zaczynam denerwowac lekko czy jest wszysko ok :P
Lusia hej :D gratuluje decyzji :D to czekamy z niecierpliwoscia na kolejne efekty!!
zobacz wątek