Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

dziewczyny zdecydowalam sie na ta prywatna klinike.. ogladalam inne szpitale ALE.. one nie maja oiomow.. oiom ma tylko jeden, ale porodowka to podobno straszny syf i chamstwo, zarazaja sie... rozwiń

dziewczyny zdecydowalam sie na ta prywatna klinike.. ogladalam inne szpitale ALE.. one nie maja oiomow.. oiom ma tylko jeden, ale porodowka to podobno straszny syf i chamstwo, zarazaja sie gronkowcami i sepsą...bede rodzic na lubinowej OBOK tego szpitala gdyby sie cos dziala to to jest 100 m dalej, jest inny szpital ktory niby jest spoko ale daleko od ligoty od tego oiomu... a na ligocie rodzic nie zamierzam bo to trauma by byla na cale zycie... kurcze jak teraz tak czytam i pytam kolezanek to nie ma u mnie normalnego szpitala... a swoja droga pamietacie jak lezalam na ligocie???? obok byl oddzial polozniczy, kobiety z tymi szklanymi wozkami jezdzily po progach bez zwalniania, dzieci glowkami i szybki udezaly z tego wszytskiego..................

zobacz wątek
13 lat temu
Koraliczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry