Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
Lusia jak dziewczyny mowia masz malenka kruszynke ktora trzeba podniesc, umyc, poswiecic czas... to mimo wszystko ciezka praca dla ciezarnej, dojda mdlosci, sennosc kochana a tu niestety dzieciatko...
rozwiń
Lusia jak dziewczyny mowia masz malenka kruszynke ktora trzeba podniesc, umyc, poswiecic czas... to mimo wszystko ciezka praca dla ciezarnej, dojda mdlosci, sennosc kochana a tu niestety dzieciatko rano wstaje i mamusi daje popalic... chyba ze amsz w domu tesciowa albo mame to pomoga ale jezeli mieszkacie sami to poczekaj az mala bedzie taka... troszke bardziej samoobslugowa... jak bedzie miala 3 latka to mysle bedzie w sam raz... jak dobrze wytlumaczysz jej rodzenstwo to bedzie git ale teraz kiedy ona potrzebuje tyle uwagi Twojej mysle ze jeszcze trzeba poczekac...
znam fajne sposoby na przyzwyczajanie malucha do przyszlego rodzenstwa od kuzynki moze kiedys zapraktykuje :P (mlody mial 4 albo 5 lat)
zobacz wątek