Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
bombelkowa ja tez mysle ze szczerosc z lekarzem jest najwazniejsza bo jak mu powiesz co bralas bedzie mial jakis punkt zaczepienia a tak bedziecie zaczynac od nowa wszystko moze takie same dawki by...
rozwiń
bombelkowa ja tez mysle ze szczerosc z lekarzem jest najwazniejsza bo jak mu powiesz co bralas bedzie mial jakis punkt zaczepienia a tak bedziecie zaczynac od nowa wszystko moze takie same dawki by ci dal leku...
a clo na wlasna reke nie bierz bo on zobaczy pecherzyk i powie "no przeciez pani ma owulacje" i nic ci nie przepisze... albo co gorsza zrobi ci sie torbiel jakas ;/
a tak w ogole tez mam wizyte 24 lutego :)
zobacz wątek