Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
Ania doskonale Cię rozumiem też zawsze mam doły przy @.. mam dla Ciebie radę olej nową pracę i staraj się dalej.. ja też gdy zmieniałam pracę przestawałam się starać.. na 3 mce i tak przetrwałam w...
rozwiń
Ania doskonale Cię rozumiem też zawsze mam doły przy @.. mam dla Ciebie radę olej nową pracę i staraj się dalej.. ja też gdy zmieniałam pracę przestawałam się starać.. na 3 mce i tak przetrwałam w pierwszej rok bez ciąży a w drugiej już 1,5roku.. jeśli Ci się uda to najwyżej wytrwasz do końca okresu próbnego i się nie będziesz przyznawać.. nie ma co na zapas się przejmować co będzie, co pomyśli lub zrobi pracodawca.. my się martwimy pracą, a tymczasem pracodawca gdy nie będzie Cię potrzebować zwolni Cię bez mrugnięcia okiem i nie będzie się martwił, że nie masz za co żyć.. czasem życie samo się układa
zobacz wątek