Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
Dziękuję Koraliczek.
bardzo dobrze ujełaś mój problem.
już nawet nie chciałam pisać, właśnie żeby się nie kłócić, bo każda z nas jest inna.
ale mam właśnie taki zamiar...
rozwiń
Dziękuję Koraliczek.
bardzo dobrze ujełaś mój problem.
już nawet nie chciałam pisać, właśnie żeby się nie kłócić, bo każda z nas jest inna.
ale mam właśnie taki zamiar porozmawiać z lekarzem w tej sprawie. mam nadzieję ze nie będzie miała takiego podejścia jak Bombelkowa.
zobacz wątek
13 lat temu
~Asiunia - niezalogowana