Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.
ŚWIĘTA PRAWDA!! Wyjęłaś mi to z ust...
Bombelkwoa sama niedawno napisala "Nie chcę smęcić mężowi.. Ale jakoś mimo wmawiania sobie, że nie myślę, niechcenia do nakręcania.. Nie da się,...
rozwiń
ŚWIĘTA PRAWDA!! Wyjęłaś mi to z ust...
Bombelkwoa sama niedawno napisala "Nie chcę smęcić mężowi.. Ale jakoś mimo wmawiania sobie, że nie myślę, niechcenia do nakręcania.. Nie da się, po prostu mi się nie udaje ;(
Zaczęłam okres, więc kolejny cykl do tyłu.. Już nie mam nadziei, a to dopiero 3-ci poważniej potraktowany cykl.. Co to będzie dalej- nie wiem..
Jestem zmęczona, przemęczona, niewyspana..
Podenerowana, ciągle myślę..
Płakać mi się chcę ;("
zwróc proszę uwagę Bombelkowa na słowa"JUZ NIE MAM NADZIEI..." Toje slowa...nikt jednak nie napisal tobie-Nie masz nadziei - to nie mzoesz miec dziecka..nikt nie chce nikogo ranic..ale uwazajmy na slowa,ktore piszemy innym ludziom...to nieladne..smutne,przygnebiajace..ehh:(
zobacz wątek