Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 8.
Dagolka też podziwiam za te kanapeczki dla męża i to tak wcześnie rano:)
A ja mam skurcze od rana....narazie siedze w domku i czekam, bo nigdy nic nie wiadomo. Ale trudno mi uwierzyć, że to...
rozwiń
Dagolka też podziwiam za te kanapeczki dla męża i to tak wcześnie rano:)
A ja mam skurcze od rana....narazie siedze w domku i czekam, bo nigdy nic nie wiadomo. Ale trudno mi uwierzyć, że to właśnie to:)
Koralik całkiem możliwe, że ma już Zosie ze sobą:) Czekam na wieści:)
zobacz wątek