Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 8.
aha.. :) wróciłam od ginekologa...
szyjka skrócona, rozwarcie jest :) ale jak zwykle nie zapytałam na ile, powiedziała tylko, że już czas... ale jakby tak do poniedziałku nic się nie działo...
rozwiń
aha.. :) wróciłam od ginekologa...
szyjka skrócona, rozwarcie jest :) ale jak zwykle nie zapytałam na ile, powiedziała tylko, że już czas... ale jakby tak do poniedziałku nic się nie działo to dostane skierowanie na oddział... no i po antybiotyku teraz znowu się grzubuś robi... no i pimafucin....... kolejna recepta do kolekcji......
mówiła, że te skurcze co mam dużo dają i że szyjka jest super... no więc biorę się za ścierę i podłogi ide myć, a wieczorem znów małe bara bara...
aha.. młoda ma 3850................... orientacyjnie oczywiście
zobacz wątek