Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *18*
Jeśli chodzi po pokarm z piersi. Na weekendowej SR położna z Zaspy, które je prowadziła bywa często rodziną tymczasową, która bierze malutkie dzieciaczki do czasu adopcji. I opowiadała, że pokarm z...
rozwiń
Jeśli chodzi po pokarm z piersi. Na weekendowej SR położna z Zaspy, które je prowadziła bywa często rodziną tymczasową, która bierze malutkie dzieciaczki do czasu adopcji. I opowiadała, że pokarm z piersi to zasługa naszych mózgów – wcale nie trzeba rodzic!!! Byłam w szoku!!! Ona jak wie, że dostanie takie maleństwo to potrafi sprawić, że ma pokarm z piersi :O – poważnie!!! Wszyscy byliśmy zaskoczeni jak to możliwe??? A jednak!
Mój biust również nieznacznie się powiększył, może bardziej pełny się zrobił. Póki co to żadnych oznak siary nie mam.
Jutro odbijam sobie imieninową wizytę u fryzjera – koleżanka dzwoniła, że już wyzdrowiała i jutro mogę ja odwiedzic w salonie :)
Należy mi się po ostatnim sprzątaniu poremontowym a i mała przerwa pomiędzy całodziennym praniem i prasowaniem.
zobacz wątek