Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *18*
Witam miłe panie w ten uroczy dzionek. Pogoda cudna, tylko spacerować ;-) a serio to cieszę się że nie ma upału, bo w weekend mają być straszne temperatury. Dziś odwiedzi mnie dawno nie widziana...
rozwiń
Witam miłe panie w ten uroczy dzionek. Pogoda cudna, tylko spacerować ;-) a serio to cieszę się że nie ma upału, bo w weekend mają być straszne temperatury. Dziś odwiedzi mnie dawno nie widziana przyjaciółka, mama dwulatka, czekam z niecierpliwością.
bruxa, moja twarz czasem puchnie, do tego ręce i łydki/kostki rano i wieczorem, a porodu jak widać jeszcze nie było ;-) Przy Hani miałam to samo, że w ostatnich tygodniach puchłam i mama straszyła mnie zatruciem ciążowym, którego oczywiście nie miałam ;-) Teraz jestem sprytniejsza i mam ciśnieniomierz, poza tym ja raczej z tych niskociśnieniowych.
zobacz wątek