Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *18*
hej kobitki:)
Tesula - super, że byłaś w swissie, pewnie też już jesteś spokojniejsza:) Mi się tam tak spodobało, że nie mogę się doczekać następnej wizyty hehe I okolica jaka fajna,...
rozwiń
hej kobitki:)
Tesula - super, że byłaś w swissie, pewnie też już jesteś spokojniejsza:) Mi się tam tak spodobało, że nie mogę się doczekać następnej wizyty hehe I okolica jaka fajna, spokojna, przy okazji odwiedziłam swój wydział na PG, nie wiedziałam nawet, że to rzut beretem:)
Pogoda jak dla mnie rewelacyjna, jak słyszę, że mają wrócić upały słabo mi na samą myśl...Tak sobie myślę, że chyba nie mam szans na poród przed terminem - brzuch ani odrobinę jeszcze nie opadł:( Jedynie te bóle miesiączkowe ale to tak sporadycznie, że już nawet nie zwracam na nie uwagi. Mały tak mi się wczoraj rozszalał o północy, że przez godzinę nie mogłam zasnąć - a jak skończył skakać i przewalać się z boku na bok, to czkawka - przez 20min...
A my dziś świętujemy 4 rocznicę:D 4 lata temu czekałam w stresie na ślub, teraz czekam na poród:))
zobacz wątek