Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *18*
Ja też wolałabym żeby miał z pół roczku, ale to wypadnie właśnie na grudzień - jakoś nie uśmiecha mi się zimą...będzie brzydko, zimno i w ogóle, jeszcze w kościele stać:P Także albo późną jesienią...
rozwiń
Ja też wolałabym żeby miał z pół roczku, ale to wypadnie właśnie na grudzień - jakoś nie uśmiecha mi się zimą...będzie brzydko, zimno i w ogóle, jeszcze w kościele stać:P Także albo późną jesienią albo w ogóle dopiero na wiosnę, już tak gadaliśmy z małżem, że nie ma co się spieszyć. A co do babć - moja mama nie powie nic, bo ma takie samo podejście jak ja a co powie teściowa to mnie szczerze mówiąc niewiele obchodzi, jak będzie za często pytać kiedy chrzciny powiem, że wcale żeby ją trochę powkurzać :P
zobacz wątek