Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2014 *4*
nie, wlasnie gin nic nie przepisal, kaazal tylko isc do endokrynologa....woggóle mam strasznie mieszane uczucia co do moich gin. Chodzę i prywatnie i na nfz i widzę ze jeden uzupelnia infermoacje...
rozwiń
nie, wlasnie gin nic nie przepisal, kaazal tylko isc do endokrynologa....woggóle mam strasznie mieszane uczucia co do moich gin. Chodzę i prywatnie i na nfz i widzę ze jeden uzupelnia infermoacje po drugim....juz te moje wyniki badan jeden gin widzial i powiedzial ze w porzadku, dzis widzial drugi i zaalarmował. To co mowi jeden nie powie drugi....i tak na odwrót sama juz nie wiem czy nie zrezygnowac z nich obu i zapisac sie do zupelnie innego bardziej kompetentnego. Zastanawiam, się zeby wrócic do babeczki do ktorej chodziłam w pierwszej ciązy, była droga ale jak teraz porównuję to widze ze była o sto razy bardzije dokladna, kompetentna, miala najnowsze usg, wszystko na miejscu. Tylko troche dalej musialabym dojezdzac.
zobacz wątek