Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2014 *4*
ja na używane nie patrze - jakieś takie spaczenie ;) no i jako, że to nasz pierwszy maluch to nie chce sie pozbawić przyjemności kupienia nowego wymarzonego wozu :P wiem wiem, troche to infantylne,...
rozwiń
ja na używane nie patrze - jakieś takie spaczenie ;) no i jako, że to nasz pierwszy maluch to nie chce sie pozbawić przyjemności kupienia nowego wymarzonego wozu :P wiem wiem, troche to infantylne, ale jakoś nie potrafię sobie tego odmówić :) poza tym będziemy mieli mnóstwo używanych rzeczy od mojej siostry jak leżaczki, maty, komoda kąpielowa, kołyska itp, jak będzie dziewczynka, to także ubranka więc sobie tłumacze, ze mogę zaszaleć z wózkiem :)
waga dla mnie nie jest istotna - my mieszkamy na parterze, moi rodzice mają windę a teściowa - tam zawsze jezdze z mezem, wiec będzie nosić hihi
Patrzałam natomiast dzisiaj na huśtawki (jakoś tak kumpela na fb wstawiła zdjęcie z synkiem i pochwałą, że spał jej kilka godzin - z ciekawości spojrzałam na neta... 700 zł za hustawkę? myślałam, że padnę (dobrze, że siedziałam) - ewidentnie nei zdaję sobie sprawy z cen niektórych rzeczy ;)
co do bólów w podbrzuszu to ja od czasu jak więcej leże czuję sie zdecydowanie lepiej :)
wyrwałam sie nawet na chwile do sklepu i zakupiłam sukienkę an święta :)
zobacz wątek