Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
no własnie bajki, Ala uwielbia, więc są mocno ograniczane, potrafi bardzo długo skupić uwagę, a generalnie jest bardzo żywym dzieckiem
a ja wczoraj miałam kiepski dzień, najpierw...
rozwiń
no własnie bajki, Ala uwielbia, więc są mocno ograniczane, potrafi bardzo długo skupić uwagę, a generalnie jest bardzo żywym dzieckiem
a ja wczoraj miałam kiepski dzień, najpierw woda lała mi się w kuchni, a po południu byłam na zakupach w tesco i ukradli mi telefon; trochę w tym mojej winy, bo telefon miałam w kurtce, kurtkę na wózku, a że byłam w sklepie z Alą, to czasem wózek musiałam na chwilkę zostawić, żeby małą złapać; torebkę miałam z portfelem przy sobie, a o telefonie zapomniałam
co prawda mam już nowy, nawet wypasiony, ale ciężko będzie odtworzyć wszytskie kontakty, no i zdjęcia, nie wszytskie miałam zgrane :(
zobacz wątek