Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
Etka Kuba lezy,ale najpierw mu daje butlę z kakao - a potem leżymy dość długo razem. Ale dziś pobił rekord, zaczynam się podłamywać, że moje pięknie wyregulowane dziecko zaczyna świrować.......
rozwiń
Etka Kuba lezy,ale najpierw mu daje butlę z kakao - a potem leżymy dość długo razem. Ale dziś pobił rekord, zaczynam się podłamywać, że moje pięknie wyregulowane dziecko zaczyna świrować.... najpierw były cyrki z zasypianiem (zaczął chodzć ok 22, potem usypianie na rękach,ale uznaąłm, że to przez mocne przeziębienie i brak spacerów), teraz zasypia znowu przed 20, tyle, że trzeba go chwilkę polulać, potem kładę i zasypia sam. Ale dziś obudził się... o 4.30! Niby dawna 5.30 więc dla niego norma ale mnie to dobiło. Fakt, że ok godziny z nami leżał, fakt, była kolej męża i mąż stanął na wysokości zadania,ale Kuba ciągle wlatywał do sypialni i domagał się żebym wstałą, nawrt mi bluzkę przynióśł do łóżka i rzucał mi na twarz żee niby mam się ubierać! A potem było słodko, psaerek itd poczym Kuba zasnął na drzemkę.... z widelcem w ręku w krzesełku do karmienia pozjedzeniu obiadu! i co gorsze śpi cały czas!!!! Co ja mam robić?:( Mam nadzieję zaraz go dobudzić i porwać na cmentarze na spacerki, żeby go "wykończyć" i żeby poszedłspać o przyzwoitej godzinie (jestem na tyle elastyczna że skłonna jetsem przełożyć usypianie o pół godziny czyli max 20.30). Uffff wygadałam się.
zobacz wątek