Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
martys ja się nie umiem nie przejmować, taki mam charakter. Poza tym pracuję i zwyczajnie jestem zmęczona usypianiem Kuby albo jego wczesnymi pobudkami...ale.... odpukać jakoś się udało małego na...
rozwiń
martys ja się nie umiem nie przejmować, taki mam charakter. Poza tym pracuję i zwyczajnie jestem zmęczona usypianiem Kuby albo jego wczesnymi pobudkami...ale.... odpukać jakoś się udało małego na nowo uregulować! Okazało się że po prostu trzeba go położyć później spać niż dotychczas - chodzi teraz ok 21 tzn o 21 już śpi, a mycie itd zaczynamy ok 20. I zasypia szybko i śpi do 6, więc znowu ok:))))
Lalka my też mamy takie 140x70 rozkładane do normalnego łóżeczka i właśnie noszę się z zamiarem przerobienia łóżeczka na tapczanik.
zobacz wątek