Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
hejka w środku nocy!
Wstałąm bo Kuba jęczy biedaczek...zmierzyłam mu gorączkę i miał ponad 40stopni!dostał czopka i okład na czoło i spi (przy takiej gorączce to nawet nie marudzi). Boję się...
rozwiń
hejka w środku nocy!
Wstałąm bo Kuba jęczy biedaczek...zmierzyłam mu gorączkę i miał ponad 40stopni!dostał czopka i okład na czoło i spi (przy takiej gorączce to nawet nie marudzi). Boję się go jutro z teściami zostawić (mają przyjechać do nas). Poza tym zaczyna pokasływać, a że i ja kaszlę, to obstawiam jakieś zapalenie. brrr
zobacz wątek