Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
Cześć dziewczyny troszkę mnie znów nie było. Jesteśmy z Emilką w Polsce, ale mała prawie nie korzysta z "wakacji". Dwa dni po przylocie tutaj się rozchorowała, brała antybiotyk, nawet uszka miała...
rozwiń
Cześć dziewczyny troszkę mnie znów nie było. Jesteśmy z Emilką w Polsce, ale mała prawie nie korzysta z "wakacji". Dwa dni po przylocie tutaj się rozchorowała, brała antybiotyk, nawet uszka miała czerwone. Wczoraj wyszłyśmy na chwilkę na sanki, bo ona przecież śniegu jeszcze nigdy nie widziała, to na wieczór znów gorączkę dostała! A ona też w okresie listopad-grudzień już dwa razy była chora. Ehh a już całkiem za niedługo musimy wracać spowrotem...
Co do inspiracji to ja też właśnie szukam dla moich rodziców coś. Dla mojej babci Emili wywołujemy jedno duże zdjęcie (kolaż właściwie) ze zdjęć wszystkich wnuków i prawnuków.
Pozdrawiamy gorąco wszystkich!
zobacz wątek