Widok
Witaj jeszcze raz Walentynko:) a widzisz jednak mnie perfidnie okłamali w salonie bo ta przemiła Pani nie ukryła przede mną prawdy, a po prostu mi wmówiła ze nie ma nikogo przede mną i ze nie odważy się nikomu jej już pożyczyć bo krotki okres czasu itp. itd:/ okej, mogę zrozumieć że nie jestem pierwsza, bo nie o to chodzi ale wkurza mnie fakt okłamywania klientów.nienawidzę kłamstwa:)a co do ślubu to mam w maju 26. Proszę Cie tylko najmocniej nie zepsuj sukienki:)pozdrawiam serdecznie
Hej Elblążanka !! Trochę się zmartwiłam tym co napisałaś, bo byłam bardzo zadowolona z obsługi w tym salonie i wydawał mi się najbardziej uczciwy z tych w których byłam wcześniej. Ja bym na Twoim miejscu poszła do salonu i zwróciła im uwagę, że kłamstwo wyszło na jaw, bo nawiazałaś kontakt z osobą z Gdyni, która wypożycza suknie na 21 kwietnia ( a jestem przekonana, że mnie pamietają bo strasznie im marudziłam ;). Albo jak będę tam na przymiarce przed ślubem to możemy się spotkać w salonie. Mi te Panie za to wmawiały, że ta suknia jest z najnowszej kolekcji 2007, choc oczywiscie nie jest to prawda ale o taki szczegół już się nie sprzeczałam.
Oczywiście postaram się nie zniszczyć sukni :))
Pocieszające jest może to, że mówiono mi w tym salonie, iż jedną suknię wypożyczają 2-3 razy, choć teraz to juz nie mamy pewności czy to jest prawdą.
Pozdrawiam serdecznie :))
Oczywiście postaram się nie zniszczyć sukni :))
Pocieszające jest może to, że mówiono mi w tym salonie, iż jedną suknię wypożyczają 2-3 razy, choć teraz to juz nie mamy pewności czy to jest prawdą.
Pozdrawiam serdecznie :))
To wyobraź sobie Walentynko, że mi powiedziano, iż po mnie są zarezerwowane jeszcze na tą sukienkę dwa terminy (czyli łącznie z Nami 4 babki ją pożyczają) więc chyba Pani z salonu nie umie liczyć:))dzięki za propozycję, ale to że byśmy tam razem poszły to tak naprawdę nam nic nie da.Po prostu powiem jak przyjdę do nich co myślę na ten temat i że są nie fair bo okłamują klientów. Ja też byłam pewna że to najuczciwszy salon....Ale jak widać..bez komentarza.Trudno przeżyjemy to jakoś ale one też na tym stracą bo już opinię o nich mam inną i z pewnością rozniesie się to dalej. Trochę przykre że tak mi powiedziała bo naprawdę uważam że to wporzo babka ale po co te kłamstwa!!ah.... tymbardziej, że non stop gadała jaka to ona jest szczera:)))
nic to gdyby nie fakt że ta sukienka mi się tak strasznie podoba zrobiłabym awanturę i zrezygnowała z usług tegoż salonu, ale że ona mi się OGROMNIE podoba to przełknę swą dumę:)bo to moja wymarzona jest:)))pozdrówki i powodzonka:) jakbyśmy się nie zgadały już na forum, to życzę Tobie wymarzonego ślubu i wesela:)3m się ciepło i pamiętaj suknia musi wrócić cała:)))))pozdrówka
nic to gdyby nie fakt że ta sukienka mi się tak strasznie podoba zrobiłabym awanturę i zrezygnowała z usług tegoż salonu, ale że ona mi się OGROMNIE podoba to przełknę swą dumę:)bo to moja wymarzona jest:)))pozdrówki i powodzonka:) jakbyśmy się nie zgadały już na forum, to życzę Tobie wymarzonego ślubu i wesela:)3m się ciepło i pamiętaj suknia musi wrócić cała:)))))pozdrówka
Wiesz co Elblążanka, ja też doszłam do wniosku po przemyśleniach, ze w każdym salonie dzieją się takie rzeczy i z założenia raczej dziewczynie mówią, że ona będzie miała tą suknię jako pierwsza. Choć mi nie obiecywano, że przede mną jej juz nikomu nie wypozyczą, tak tylko założyłam sądzac, ze raczej w styczniu czy lutym nie ma wielu wesel. Fakt, że sukienka strasznie mi tez się podoba i nie zamieniłabym jej na żadną inną. Ja osobiście nie wierzę w takie historie, jak wciskają np. w Farage, że wypożyczając sukienkę szyją nową dla każdej klientki, na konkretny jej wymiar, moim zdaniem to jest dopiero przekręt, bo niby co później z takimi wypozyczonymi sukienkami mieli by robić?
A rzeczywiście przy mnie ta dziewczyna z salonu tez wciąż powtarzała jaka to jest uczciwa, szczera i oddana klientkom, nie twierdzę, że tak nie jest ale trochę niesmak pozostaje. Lepiej w ogóle nie mówiliby kto kiedy tę sukienkę będzie miał, mogliby powiedzieć, że takich informacji w ogóle nie udzielają, zamiast wmawiać, że będziesz miała sukienkę jako pierwsza.
Oczywiscie postaram się jak tylko będę mogła nie zniszczyć sukienki ale nie martw się, jeśli nawet bym ją strasznie zniszczyła, to jestem przekonana, że zamówiliby dla Ciebie nową, dlatego między moim wypozyczeniem a Twoim jest miesiąc różnicy.
Pocieszajace jest to, że na 100000% będziemy obie w tej sukni wyglądać pięknie :)) i tego jednego możemy być pewne :)
Pozdrawiam serdecznie i także zycze udanego wesela i życia z ukochanym mężczyzną :))
A rzeczywiście przy mnie ta dziewczyna z salonu tez wciąż powtarzała jaka to jest uczciwa, szczera i oddana klientkom, nie twierdzę, że tak nie jest ale trochę niesmak pozostaje. Lepiej w ogóle nie mówiliby kto kiedy tę sukienkę będzie miał, mogliby powiedzieć, że takich informacji w ogóle nie udzielają, zamiast wmawiać, że będziesz miała sukienkę jako pierwsza.
Oczywiscie postaram się jak tylko będę mogła nie zniszczyć sukienki ale nie martw się, jeśli nawet bym ją strasznie zniszczyła, to jestem przekonana, że zamówiliby dla Ciebie nową, dlatego między moim wypozyczeniem a Twoim jest miesiąc różnicy.
Pocieszajace jest to, że na 100000% będziemy obie w tej sukni wyglądać pięknie :)) i tego jednego możemy być pewne :)
Pozdrawiam serdecznie i także zycze udanego wesela i życia z ukochanym mężczyzną :))
dokładnie tak jak mówisz :)zgadzam się z Tobą:) zresztą ja też jak mi emocje opadły i przemyślałam wszystko to stwierdzam że nie ma czym sie przejmować itd tymbardziej że ...życie:)) a co do sukienki gratuluje gustu:))))z pewnością obie będziemy w niej niesamowicie wyglądać:>3m się ciepło:) jak byś chciała utrzymać kontakt, powymieniać się informacjami do ślubu itp podaj swoj numer gg na mojego maila: elblazanka26@op.pl.pozdrawiam:)