Re: Regres - od elity do buractwa
Takie mamy społeczeństwo. Widocznie większości nie przeszkadza traktowanie narodu jak stada baranów/nie obrażając górali, który dbają o swoje zwierzaki/. Jakie potrzeby ma lwia część Polaków i czym...
rozwiń
Takie mamy społeczeństwo. Widocznie większości nie przeszkadza traktowanie narodu jak stada baranów/nie obrażając górali, który dbają o swoje zwierzaki/. Jakie potrzeby ma lwia część Polaków i czym się zadowala: głupawymi serialami, kolorowymi pisemkami o życiu aktorów i celebrytów, wędrówkami po marketach? To wina społeczeństwa, że godzi się na pracę za psie pieniądze, burdel w urzędach, dojenie z pieniędzy w ramach podatków i składek ZUS-owskich, nie otrzymując w zamian tego, co mu się należy . To wina pacjentów, że milczą, czekając cierpliwie w kolejkach na to, co im się należy za ich składki, zamiast stanowczo domagać się rozpieprzenia debilowatego darmozjada, jakim jest NFZ. Pieniądze zamiast na leczenie, są przeznaczane na niemałe pensje dla durniów, którzy szafują życiem i zdrowiem innych. Jest źle, ale naród daje na to przyzwolenie. I dopóki będzie je dawał dalej, rządzący będą robić, co chcą. Bo kto ich rozliczy? Jak ktoś zostanie zrzucony ze stołka, dostanie odpowiednią odprawę za nasze pieniądze i nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Rządzi nami prymityw, który jest po to na górze, aby się obłowić. Za błędy i tak zapłaci naród. Naród wynosi na szczyt, naród daje życie w luksusie i dostaje za to w mordę. To się chyba nazywa brak instynktu samozachowawczego.
zobacz wątek