Myślę, myślę i myślę... Rety, jak ciężko jest myśleć, będąc śpiochem, a mając za sobą godzinę snu. No dobra, do celu, bo biadolę, jak potłuczona, typowa baba. No. Nie potrafię "być fair". Mogę się...
rozwiń
Myślę, myślę i myślę... Rety, jak ciężko jest myśleć, będąc śpiochem, a mając za sobą godzinę snu. No dobra, do celu, bo biadolę, jak potłuczona, typowa baba. No. Nie potrafię "być fair". Mogę się starać, stawać na rzęsach, i d*pa. Nie potrafię albo nie chcę. Bywam leniwa. Usprawiedliwiam się?!
zobacz wątek