Odpowiadasz na:

Re: Relacje z teściową

dokładnie ja powiedzialm swojemu ze jak sie nie zmienia to nie bede tam w ogole jezdzila i niech sobie jezdzi sam i bierze malego bo mi tam nie zalezy i wiem, ze nic nie mwil ale chyba sami... rozwiń

dokładnie ja powiedzialm swojemu ze jak sie nie zmienia to nie bede tam w ogole jezdzila i niech sobie jezdzi sam i bierze malego bo mi tam nie zalezy i wiem, ze nic nie mwil ale chyba sami zrozumieli ze jak beda nie mili to moje wizyty ogranicza sie do minimum a ze maz wyjezdza to by malego co dwa miesiace widzieli a mamy autem 5min do nich:)wiec sie uspokoili i sie juz za bardzo nie madruja:))

zobacz wątek
13 lat temu
~lipunia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry