Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.
Jeśli szanujesz, to tolerujesz, akceptujesz, więc dla zachowania tej postawy musisz zachować bierność.
Często nawet więcej, bo bierność to ciche wsparcie.
Nie chce ich...
rozwiń
Jeśli szanujesz, to tolerujesz, akceptujesz, więc dla zachowania tej postawy musisz zachować bierność.
Często nawet więcej, bo bierność to ciche wsparcie.
Nie chce ich uświadamiać, bo to raczej nie możliwe.
To ludzie wiary i jak powiedziano tutaj wiele razy...
Wiara nie polega na myśleniu i nikogo się nie da przekonać na poziomie intelektualnym.
Bo jak przekonać kogoś, kto wierzy, że w czasie każdej mszy dochodzi do "cudu" przemiany i spożywa on ciało (kanibalizm) i krew (wampiryzm) swojego mesjasza/boga?
Skoro akceptuje takie coś, to jest nie do ruszenia.
Nie chodzi więc o uświadamianie tych co wierzą.
Nie ma jednak powodu aby głośno nie zaprzeczać opiniom wierzących.
Oni są już straceni, ale można chociaż uratować innych;)
To jak z islamskim terroryzmem.
Tych co w to weszli nie da się już przekonać.
Można tylko negować przekaz nim dotrze do kolejnych.
zobacz wątek