3.
Jak to jest możliwe, że gdy idzie się prywatnie, panie w rejestracji i lekarze są niesamowicie mili. Przecież na NFZ też są odciągane od emerytury czy pensji opłaty / składki i to czasem dość wysokie, a personel medyczny bardzo często jest niesympatyczny i terminy na zabiegi, operacje i terapie jak z kosmosu. Czy lekarze nie zdają sobie z tego sprawy, że jak ostraszą pacjentów to będą mogli odwiesić swój zawód na kołku? XXI wiek, 30 lat po upadku komunizmu, kraj w środku europy, otwarte granice na cały świat, a opieka medyczna, empatia dla chorego jak w epoce kamienia łupanego.
Hipokrates powiedzaił zdrowie chorego najwyższym prawem ale zapomniał dodać, że jak ma się szerokie plecy i duże zasoby finansowe.