clio extreme 1,2 16V
to jest post pełen żalu i wylewania żółci:
moja clio'wka full wypas z 2002 (wersja z salonu), zrobiłam 55 tys. i się zaczeło, sforznie wybite, poduszka pod silnik do wymiany, tarcze i...
rozwiń
to jest post pełen żalu i wylewania żółci:
moja clio'wka full wypas z 2002 (wersja z salonu), zrobiłam 55 tys. i się zaczeło, sforznie wybite, poduszka pod silnik do wymiany, tarcze i okładziny co do milimetra zjechane i jeszcze w piz**u różnych ciulstw..k****a 1.900 PLN :( (główny przegląd i wymiana części - zamienników, bo oryginalne jeszcze droższe)
to jest autko na niemieckie, gładkie jak tafla drogi, tu nie ma jak jechac coby nic się nie urwało, nie tłukło a co dopiero się gdzie rozpedzić, mam doła i beczę :(
jak mam jeździć jeszcze co najmniej 2 lata??
chyba napiszę do zarządu Renault - tego zarządu najgłówniejszego, albo się zastrzelę :(
zobacz wątek