Widok
Renault Espace IV
Nowy Espace, to najwyższy standard wśród vanów. Jego wyważona bryła i przyjazne wnętrze wprost zapraszają do podróży. Rasowy charakter ujawnia się w pełni na drodze, oferując podróżnym przyjemność bezstresowej jazdy. Espace wprowadza kolejne innowacje, aby uprzyjemnić użytkownikom podróżowanie. Wyróżnia się nowoczesną harmonijnością. Zastosowane w nim technologie skutecznie wspomagają kierowcę ...
więcej
więcej
kolejne francuskie g*wno!!!!!
jestem mechanikiem od wielu lat i stwierdzam ze każde francuskie auto to WIELKIE G*WNO...może właściciele sie ciesza z tych aut ale gwarantuje ze gdyby sami mieli je naprawiać by sie załamali...chciałbym aby z****ni inzynierowie co wymyślaja te auta sami je naprawiali--ciekawe kiedy by stracili cierpliwość????bo ja gdy widze klienta z francuskim G*WNEM TO TRACĘ HUMOR:-((((((((
Samochód nie dla kowali
Jakoś ja posiadam te tzw francuskie gówna od 20 lat i jakoś nie były takimi gównami w porównaniu z niemieckimi przereklamowanymi autkami, gdzie sąsiedzi by wyjechać gdzieś dalej spędzali kupe czasu na poprawkach i naprawach swych deutsche aut!!! Nowe technologie jakie stosują francuzi są na kilka lat, a dlaczego bo autem bezpiecznie i beztresowo powinno się jeżdzić do 5 lat a potem na części, anie naprawiać u kowali 30 letnie złomy!!! Tak powinno wyglądać nasze użytkowanie poj. no i atoryzowane serwisy a nie te tzw. serwisy.
do mechanika
Ten mechanik co tak pisze o Renault jest typowym
polskim mechanikiem co niema narzędzi do naprawy.
Miałem kiedys alfę 166 i 156 wszyscy krytykowali
aż wkońcu trafiłem do gościa który zainwestował
w warsztat m kupił komputer porzadny, przyżądy do
naprawy i twierdzi że każdy partacz potrafi
naprawić zwykłym zestawem kluczy płaskich ale tylko
siermieżnego VW. Nic niemam do VW ale psują sie ogromnie i jest ich ogromnie duzo i mechanicy chwala je
bo juz je znaja.
polskim mechanikiem co niema narzędzi do naprawy.
Miałem kiedys alfę 166 i 156 wszyscy krytykowali
aż wkońcu trafiłem do gościa który zainwestował
w warsztat m kupił komputer porzadny, przyżądy do
naprawy i twierdzi że każdy partacz potrafi
naprawić zwykłym zestawem kluczy płaskich ale tylko
siermieżnego VW. Nic niemam do VW ale psują sie ogromnie i jest ich ogromnie duzo i mechanicy chwala je
bo juz je znaja.
widząc twoje oceny
twoje oceny oceniam na mierny bez morzliwości poprawki mam 55 lat i chyba zjezdziłem więcej samochodów jak ty masz lat w większiści to renówki np.fuego zrobiłem w sumie 674000 km silnik nie brał oleju jak go oddałem za dobre pieniądze innemu koledze ktury po 5 latach spytał jaki ma przebieg bo on jezdzi bez linki dziennie pokonywał 6x w tygodnu do pracy i zpowrotem 87 km policzyć łatwo w sumie auto miało najechane ok 7000000 km to nie wiarygodne ale ja tak to robie na passacie zrobiłem 570000 km nissan 320000 km scenic x2od nowości 156000 km i 215000 km niewiem jak można wydać ocenę nie zawodność 1 ja wydałem tobie ocenę i jak naj bardziej ją trzymam.
bądz sprawiedliwy
Z wypowiedzi widać, że to mechanik. A że troszkę wqu. Po części ma rację. Kierowcy autami tylko jeżdżą. Mechanicy są od utrzymywania ich w sprawności. Niestety nowoczesne auta mają to do siebie, że muszą się psuć. Konkretnie wyselekcjonowane elementy pojazdu (całe sztaby inżynierów staraja się o to). Francuskie auta mają to do siebie, że są "udziwnione". Mechanikom stwarzają problemy w naprawach. I trzeba dobrze je poznać. Problem jednak tkwi w tym, że za nim mechanik pozna dogłebnie dany model to Francuz wprowadza nowy i z jeszcze ciekawszymi udziwnieniami. Mnie osobiście te "udziwnienia" nie przeszkadzają. Bo to wygodne auta, a ja lubię komfort. Poza tym jak oddaję auto do mechanika to nie patrzę mu na ręce i nie widzę jak on się wqr. Obecnie w rodzinie są 3 auta; 1-en niemiec (VW Passat) i 2 francuzy (Citroen ZX i Renault Espace). Oj daleko niemcowi do francuza, oj daleko jeśli idzie o komfort, ale mechanicy wolą naprawiać niemca. Podobne opinie jak wyżej napisał mechanik słyszałem od większości Panów mechaników i co z tego. I tak je naprawiają i tak, bo z tego żyją.
Espace jako AWANGARDA przez duze A !!!
Co do mechanika Pana Jacka to nie sposob nie przyznac mu odrobiny racji, bo w pewnych momentach niektorzy nie pomysleli o bezstresowej naprawie lub wymianie niektorych podzespolow.
Ale zeby GOWNO od razu?
Proponuje zobaczyc chociazby i sprobowac wymiany pospolitej zarowki w BMW (model E-90) serii 3 lub tego samego z nowym Fiatem Croma lub z Toyota Auris...
Odnosze jednak wrazenie, ze osad kazdego jest sprawa subiektywna...I tak jest w moim przypadku.
Ja rozwazajac zakup mialem do wyboru Espace IV i Chryslera Voyagera.
I wybralem Renault za bezpieczenstwo, stylistyke, wrazenia z jazdy i wyposazenie o ktorym nawet za kosmiczna doplata konkurenci moga pomarzyc lub jest to gra nie warta swieczki...
renault jest autem awangardowym majacym zalety i wady.
Wada to spalanie i kosztowne przeglady, ale juz mniejsza awaryjnosc niz poprzednio...
Nie ma auta idealnego, ale majac 4-osobowa rodzine proponuje rozwazyc zakup tego auta...Nikt nie pominie tego widoku milczeniem - jak i krytyk jak i zwolennik..
Pozdrawiam wszystkich sympatykow marki Renault (espace po Clio i Lagunie jest moiom trzecim nabytkiem od Renault).
Ale zeby GOWNO od razu?
Proponuje zobaczyc chociazby i sprobowac wymiany pospolitej zarowki w BMW (model E-90) serii 3 lub tego samego z nowym Fiatem Croma lub z Toyota Auris...
Odnosze jednak wrazenie, ze osad kazdego jest sprawa subiektywna...I tak jest w moim przypadku.
Ja rozwazajac zakup mialem do wyboru Espace IV i Chryslera Voyagera.
I wybralem Renault za bezpieczenstwo, stylistyke, wrazenia z jazdy i wyposazenie o ktorym nawet za kosmiczna doplata konkurenci moga pomarzyc lub jest to gra nie warta swieczki...
renault jest autem awangardowym majacym zalety i wady.
Wada to spalanie i kosztowne przeglady, ale juz mniejsza awaryjnosc niz poprzednio...
Nie ma auta idealnego, ale majac 4-osobowa rodzine proponuje rozwazyc zakup tego auta...Nikt nie pominie tego widoku milczeniem - jak i krytyk jak i zwolennik..
Pozdrawiam wszystkich sympatykow marki Renault (espace po Clio i Lagunie jest moiom trzecim nabytkiem od Renault).
Espace IV 2004 2,2 dci
Miałem wiele aut, ale Espace to esencja komfortu i wygody. Możliwe że mechanicy płaczą ale to dlatego, bo dzisiaj auto się diagnozuje laptopem i szybko usuwa usterkę a mechanik z młotkiem i przecinakiem niewiele tutaj zwojuje...Ja nauczyłem się naprawiać u Dealera co wynosi dużo taniej i z gwarancją. Auta się psują i będą psuć, mechanicy niech zainwestują w urządzenia to się opłaci obu stronom... Pozdrawiam fanów Espasów
Bardzo wygodne auto
Kupilem go jak mial przejechane 74000 km. Slyszalem o problemach z chlodzeniem i pekaniu blokow silnika. Ciekawi mnie czy jest na to jakis sposob aby tego uniknac. Do dzis nie spotkalo mnie nic zlego ze strony silnika, za to problem z zawieszeniem. Koncowki drazkow, przeguby itp, ale najdziwniejsze bylo zlamanie tylnego stabilizatora belki. Wladowalem juz 2000 pln. Ten ostatni wypadek gdyby nie wolna jazda to juz bym nigdzie nigdy niczego nie napisal. Ale jazda nim to pyszna sprawa, jest niesamowicie wygodny i funkcjonalny. Jedynie co mnie wkurza to te odpryski lakieru na masce i przedniej szybie. Nie wiem czy ktos tego doswiadcza ale mnie strasznie to wnerwia. To penie zasluga krztalty karoserji. Pozdrawiam.
wygoda jak w samolocie
Auto tej klasy to pojazd dla pieszczochów lubiących komfort jazdy. Osobiście mam też sportowe autko nowego eclipsa lubię nim poszaleć, ale jesli na wczasy z rodzinką to espace IV. Panie i panowie ten komfort długo szukać w innych pojazdach. Pod tym względem pojazdy niemieckie zostają w tyle.Pozdrawiam użytkowników.
ESPACE IV
Właśnie chce kupić espacez 2005 r i czytam juz kilka opini a właściwie kilkadziesiąt i sam juz nie wiem co robić znalazłem fajny egzemplaz wpłaciłem zaliczke i czekam na zaatwienie formalności kredytowych miałem w życiu juz wiele samochodów rówież framcuza i byłem zadowolony ale po opiniach o tych silnikach szczególniee 2.2 dci tak jak właśnie chce kupic to mocno zastanawiam się nad zmianą decyzji czy może ktos mi choc troszke obiektywnie pomóc
Od 1,5 roku mam Espace IV 1,9 dci z 2004 r. Końcówki drążków kierownicy wymieniłem po roku (prawa wysiadła), bo takie mamy drogi. Elektronika trochę zawodzi (opuszczanie szyby prawej, włącznik świateł wstecznego biegu, czujka ultradźwiękowa parkowania nie działa od chwili kupna) - ale reszta super bez zarzutu. Żarówki mogę wymienić sam bez jazdy do serwisu, co staje się plusem. Widoczność, przestrzeń wewnętrzna i komfort jazdy rewelacja. Wiozłem rozłożony tapczan - drzwi tylne się zamknęły. Rodziną czteroosobową podróżujemy z przyjemnością. Dzieci nie chcą jeździć już oplem combi, wręcz na samo stwierdzenie o nim płaczą że "nie". Faktem jest że głównie serwisy powinny coś tam robić, ale dostajesz gwarancję i możesz być spokojniejszy o autko. Ja korzystam też z dobrego mechanika, który jak czegoś nie jest w stanie zrobić to mówi mi o tym i już. Za wymianę włącznika chciał więcej niż serwis i sam stwierdził, że tam będzie taniej. Jak jeszcze się zastanawiasz to przestań i kup autko, a będziesz zadowolony
2.2 to silnik z wadą konstrukcujną pompy olejowej.
Efektem są nagminnie obracające się panewki. koszt naprawy 6-7 tyś zł ( wymiana silnika. 3.0 dci ma problem z przegrzewającym się olejem. Mała pojemność miski olejowej. Jedyne silnik które są nie zawodne to 3.5 l silnik benzynowy od Nissana Z1. 8s do setki ;) trochę gorzej wypada 2.0 l Turbo.
1.9 dci jest bezawaryjny ale zbyt słaby na taka masę. Polecam 3,5 litrową benzynę i zagazować.
1.9 dci jest bezawaryjny ale zbyt słaby na taka masę. Polecam 3,5 litrową benzynę i zagazować.
Wiem że nic nie wiem
Jeśli chcesz być zadowolony i nie wkur...ć się na to że coś się psuje to odpuść silnik 2.2. diesel są awaryjne nie zostały przetestowane w tych autach tylko wrzucone i to się mści do dziś jeśli upierasz się przy dieslu celuj w model 1,9d jeśli nie musi być to diesel to weź najlepszą opcje 2.0 benzyna +gaz sekwencja i wtedy masz komfort ekonomie i brak głupich awarii
ben
Silniki 22 DCI nie są takie złe , jeśli wymienia się olej co 9,10tyś km pół syntetyk to nie ma problemu, ale jeśli ludzie wymieniają olej po 20tys km i więcej to jest problem i pretensje do RENAULT że panewka złapała albo korba wyszła bokiem . Ja mam takie auto i naprawiam ,serwisuje takie renault i nie mam problemu .A jak ktoś wyżej napisał ,mechanicy z młotkiem i przecinakiem to traktory naprawiać.
kupuje
jutro jade kupic 2004 rok 1.9dci. wlasciciel napisal ze jest malina i ze ma full service history z dilera reno. jestem w anglii wiec tutaj taka przyjemnosc nie kosztuje z byt wiele a przekonam sie jutro jak go odbiore. zawsze chcialem miec espace a teraz moge sobie pozwolic. pozdrawiam milosnikow. aha mam nadzieje ze nie bede zalowal.
ODPOWIEDZ NA JACKA WYPOWIEDZ ŻE TO GÓWNO
JACEK SAMOCHÓD JEST SUPER TYLKO WIESZ CO MECHANICY TO GÓWNIANE PAPROCHY I SIĘ DENERWUJĄ GDY WIDZĄ PORZĄDNY SAMOCHÓD ALE ŻE NAUCZYLI SIĘ W PRZESZŁOŚCI NAPRAWIAĆ MALUCHY ALBO DUŻE FIATY TO INNE SAMOCHODY SĄ BE BO NIE WIESZ GDZIE WŁOŻYĆ SWOJE GÓWNIANE ŁAPY WIELKI MECHANIK JAK NIE WIESZ CO ROBIĆ JAK ZOBACZYSZ FRANCUZA TO JA CI POWIEM
PLUJ ,ŁAP I PO DUPIE SIĘ DRAP.Z RESZTĄ TEGO TESZ NIE UMIESZ ZROBIĆ
PLUJ ,ŁAP I PO DUPIE SIĘ DRAP.Z RESZTĄ TEGO TESZ NIE UMIESZ ZROBIĆ
co do spalalania w 1.9
witam serdecznie-mam espace IV po lifcie z 2006r 1.9 dci- spalanie miasto na poziomie 7,6-8,3; trasa 6-6,5 fantastyczne auto mam jeszcze megane II z tym silnikiem, wcześniej clio II 1.6 benzyna, renault to najlepsza marka, niedrogi w eksploatacji a komfort jazdy bajka-pozdrawiam miłośników francuzów
loopol
kupiłem jak miał140000 sprzedałem jak miał niecałe 200000 dwa przeglądy ok 1200 każdy w serwisie , zepsuła się reczna pompka tzw gruszka wymieniłem we włłsanym zakresie 20 zl bo po nocy się zapowietrzał
Na trasie super byłem nim w Hiszpani z rodziną wypiołem trzy fotele jechałem jak w biznes PLL LOT w mieście spalał ok 7-8l na trasie schodził do 5-6l moc jest ok jak lubisz wajchować tu nie ma miejsca na zmianę biegów kiedy chcesz -bo nie ciągnie, jak depniesz to 1,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,7 pojedzie ale nie jest fajnie 140 można jechać nonstop no i zbiornik jak zatankujesz w Polsce to następne tankowanie w Hiszpani
Teraz mam volvo xc90 z zewnątrz dużo ładniejsze a w środku to wychodek przy espasie
Bardzo dobra widoczność
zastanawiam się ponownie na d powrotem do espasa moj był 2005 19
Na trasie super byłem nim w Hiszpani z rodziną wypiołem trzy fotele jechałem jak w biznes PLL LOT w mieście spalał ok 7-8l na trasie schodził do 5-6l moc jest ok jak lubisz wajchować tu nie ma miejsca na zmianę biegów kiedy chcesz -bo nie ciągnie, jak depniesz to 1,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,7 pojedzie ale nie jest fajnie 140 można jechać nonstop no i zbiornik jak zatankujesz w Polsce to następne tankowanie w Hiszpani
Teraz mam volvo xc90 z zewnątrz dużo ładniejsze a w środku to wychodek przy espasie
Bardzo dobra widoczność
zastanawiam się ponownie na d powrotem do espasa moj był 2005 19
Czytam te wszystkie opinie i najbardziej podoba mi się ta o mechanikach.Dobrze to wszystko jest napisane jak nie wiem to się nie zabieram.Teraz wszyscy w serwisach chcą tylko mieć kaskę ale nic nie robić.Sam kupiłem espace 1.9 dci i jest to to czego szukałem.Pozdrawiam mechaników i panowie czasy fiata 126p się skończyły,albo zmienić zawód i na 3/4 etatu do warzywniaka
to była pomyłka...
Miałem takie auto,przyznaję,jest piękne,jeździ się nim super ale to za mało żeby polecić go innym. Miał udokumentowany przebieg 148 000 km i w czasie jazdy po mieście zatarł się na panewce!!!! Wymiana silnika 5000zł i po 20 000 km przejechanych zatarł się ponownie drugi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli nie wierzycie wpiszcie w "google- dci zatarty" "stuki w dci" jest takich jak ja cała masa. Nie kupujcie,nie warto,straciłem na nim ponad 10 000zł:((((
NIKOMU NIE POLECAM TEJ MARKI!!!
Ja miałem 1.9 dCi a podobno jeszcze gorsze są 1.5 i 2.2
NIKOMU NIE POLECAM TEJ MARKI!!!
Ja miałem 1.9 dCi a podobno jeszcze gorsze są 1.5 i 2.2
racja
to prawda, że 1,9 dCi to pomyłka. Jeździ się nim bardzo fajnie. Auto jest komfortowe i bardzo sprytne ale silnik do bani. Wymieniłem już głowicę, rozrząd dwa razy, pasek klinowy 4 razy,koło pasowe wału, sprężarkę i wtryski. Dzisiaj wywaliło mi filtr oleju razem z podstawą. Mam już dość tego auta.
renault
Mailem lagunę 2 z silnikiem 1.9 dci przez 3 lata. Dziś posiadam mazdę serii 3 z silnikiem 1.6 benz. Mam wiec porównanie, Ekonomia diesel'a a benzyny jest wiadoma: (laguna średnio 6-8 l/100 przy normalnej mieszanej jeździe) (mazda w benzynie spali od 7- 10). Teraz można porównać niezawodność renault. Owszem zepsuło się kilka rzeczy jak np: maglownica wspomagania kierownicy, co przez moje zaniedbanie przyczyniło się do uszkodzenia pompy wspomagania. Siadł również alternator nienaprawialny od niektórych producentów. problem z chodzeniem i "skakaniem" temperatury był spowodowany (możne zabrzmieć śmiesznie) korozja aluminiowej chłodnicy, którą można wymienić na nieoryginalna nowa za 100 pln!!! Elektryki jest sporo, od lusterek, radia po siedzenia co jest uciechą dla gadżeciarzy które niezmiernie radują. Boli serduszko gdy je trzeba naprawić lecz tylko przez chwilkę ;-D . Miałem również stłuczkę, naprawa wyszła mnie śmieszne pieniądze, ale to tylko dzięki aukcją internetowym. Tu wypada się zastanowić czy szukamy samochodu niezawodnego czy z klasa ;-p
W związku powiększająca się rodzina zastanawiam się właśnie nad espace w 1,9 dci.
W związku powiększająca się rodzina zastanawiam się właśnie nad espace w 1,9 dci.
Renault espace IV - Wspaniały i nieporównywalny samochód dla podróżujących.
Zalety: Samochód godny wszelkich pochwał. Ma swoje wady jak każdy. Ale kto o nich wie radzi sobie dobrze i ma ogromne przyjemności z jazdy
Możliwość komponowania wnętrza, prawdziwe 7 miejsc, komfort podróżowania nie da się porównać do żadnego innego podobnego VANa.
Wady zależą od modelu silnika.
3,0 dci najlepszy silnik z najgorszą wadą. 100-120 tyś opuszczają się pływające tuleje i powstaję przedmuch do układu chłodzenia. Dużo jest rad jak wyeliminować tą wadę ale wszystkie bardzo kosztowne. Pierwsza i jak mówią najbardziej pewna to wymiana tulej na tuleje z kołnierzem. innymi słowami kapitalny remont silnika. Koszt około 8-10 tyś. Piszą również o przeróbkach układu chłodzenia.
Ten właśnie problem spotkał mnie. Po zapoznaniu się ze wszystkimi tymi problemami kupiłem silnik po przebiegu 90 tyś za 4000 zł i wymieniłem od razu uszczelki pod głowicą na kompozytowe polskie a nie metalowe jak w oryginale. To załatwia sprawę całkowicie. Jeżeli tuleje opuszczają się to tylko na kilka setek milimetra i to wystarczy aby metalowe uszczelki przepuściły gazy. Przy wymianie na kompozytowe od razu eliminujęsz problem z już opuszczonymi tulejami dalej już nie opuszczają się a uszczelki kompozytowe skutecznie eliminują problem z już opuszczonymi tulejami. Nic więcej nie robiłem. Przejechałem już 56000 km. Żadnych problemów. Młodsze roczniki maja silniki 2,0 dci bezproblemowe z łańcuchem rozrządu.
Mimo tych wad nadal twierdze, że na razie nikomu nie udało się tak skomponować z takim wyposażeniem samochód za takie pieniądze.
Możliwość komponowania wnętrza, prawdziwe 7 miejsc, komfort podróżowania nie da się porównać do żadnego innego podobnego VANa.
Wady zależą od modelu silnika.
3,0 dci najlepszy silnik z najgorszą wadą. 100-120 tyś opuszczają się pływające tuleje i powstaję przedmuch do układu chłodzenia. Dużo jest rad jak wyeliminować tą wadę ale wszystkie bardzo kosztowne. Pierwsza i jak mówią najbardziej pewna to wymiana tulej na tuleje z kołnierzem. innymi słowami kapitalny remont silnika. Koszt około 8-10 tyś. Piszą również o przeróbkach układu chłodzenia.
Ten właśnie problem spotkał mnie. Po zapoznaniu się ze wszystkimi tymi problemami kupiłem silnik po przebiegu 90 tyś za 4000 zł i wymieniłem od razu uszczelki pod głowicą na kompozytowe polskie a nie metalowe jak w oryginale. To załatwia sprawę całkowicie. Jeżeli tuleje opuszczają się to tylko na kilka setek milimetra i to wystarczy aby metalowe uszczelki przepuściły gazy. Przy wymianie na kompozytowe od razu eliminujęsz problem z już opuszczonymi tulejami dalej już nie opuszczają się a uszczelki kompozytowe skutecznie eliminują problem z już opuszczonymi tulejami. Nic więcej nie robiłem. Przejechałem już 56000 km. Żadnych problemów. Młodsze roczniki maja silniki 2,0 dci bezproblemowe z łańcuchem rozrządu.
Mimo tych wad nadal twierdze, że na razie nikomu nie udało się tak skomponować z takim wyposażeniem samochód za takie pieniądze.
Espaska 2.0 w gaziku
tylko niedbane diesele mają problemy- co 10 tyś.wymieniać olej także w benzynach i powinno grać.te słabe Dci mogą odpadać po 150 tyś.Frajda z jazdy niesamowita.Moja pierwsza renia i zagazowana srednio 14gazu/100 km.można zejsć do 12 nawet w mieście-delikatnie jeżdżąc ale po co jak się ma gaz.nie piłować na wysokich obrotach i tyle.Zycze miłego użytkowania-jeśli chodzi o mechaników-tylko rekomendowane ze słyszenia i sprawdzonych i nie ma problemów.Nawet elektronikę opanuje jednym wciśnięciem ENTERA.Hi Hi
he he
Nie oceniam całości, bo za krótko posiadam pojazd, ale wrażenia z jazdy, komfort, wysoka pozycja za kierownicą, wygodne fotele, duże przeszklenie, wyższa pozycja od reszty kierowców... bajka!! Zakochałem się w tym pojeździe od pierwszego kilometra. Nie mam ochoty wracać do typowych osobówek "niskopodłogówek".
Dodam, że mój silnik to 2.0turbo benzyna 170 km, 6 stopniowy manual. Dużo się naczytałem o przekręcających się panewkach w dieslu, zdecydowałem się na benzynę, nie tylko ze względu na ryzyko tejże awatii, lecz na to, że prócz pracy, w której jeżdżę dieslami nigdy prywatnie nie zdecydowałbym się na silnik wysokoprężny. Nie akceptuję głosu, kultury pracy diesla, a na spalanie benzyny mnie stać. ;) Pozdro
renault fan
mówią ;że we francuzach bardzo szybko poleci zawieszenie doprawdy nie wiem kto wymyśla takie teorie .sam jesatem szczęśliwym użytkownikiem scenika 2 1.5dci i przez 4lata wymieniam tylko oleje i filtry . chociaż na naszych wspaniałych drogach nie wytrzymałby zbyt długo nawet wojskowy rosomak.
Wspaniałe Autko
Posiadam espace 4 1,9dci jest to drugi mój espace pierwszy 3 w benzynie 2,0 8v obydwa sprawują się wyśmienicie komfort jazdy nie do przebicia na dzień dzisiejszy autko wygląda wspaniale a zarazem niewiarygodnie sharany i inne Alhambry nie dorastają mu do piet co do awaryjna sci nic złego cie nie spotka jak w terminie dokonasz wymian olejów oraz filterkow
..mam już kolejne auto francuskie...i przyznam , że jestem zadowolony...nie ma aut bezawaryjnych...każde się zużywa i trzeba naprawić....We francuzach jest full wypas za niewielkie pieniądze....a , że naprawić mechanikom trudno..?...bo to ch...j nie mechanicy....nauczyli się klepać komunistyczne auta i na tym ich rozwój się zatrzymał....
Espace IV 2004 2.0 Turbo benz + gaz Automat
Espace posiadam od maja 2013 roku - to jest teraz ponad rok. Wersja krótka z automatyczną skrzynią, silnikiem 2.0 T 170KM.
1. Jeżeli chodzi o niezawodność: miałem problemy z kartą (naprawa ok 320 zł) oraz komputerem sterującym - koszt 2800 zł. Poza tym auto bezproblemowe przy regularnym serwisie co 10-12 tys km.
2. Komfort - bezdyskusyjnie świetnie się tym jeździ, wygodne na każdym z 7 foteli. Po przejechaniu 1000 km dzieci nie były zmęczone :)
3. Ekonomia - części niektóre są dość drogie - tarcze i klocki, które też trzeba bardzo pilnować, bo to auto ciężkie, spala mi od 8 do 14 l gazu lpg na 100km.
4. Jazda - osiągi ok, dobrze trzyma się drogi nawet przy 7 osobach na pokładzie. Bez żadnych uwag i zastrzeżeń.
1. Jeżeli chodzi o niezawodność: miałem problemy z kartą (naprawa ok 320 zł) oraz komputerem sterującym - koszt 2800 zł. Poza tym auto bezproblemowe przy regularnym serwisie co 10-12 tys km.
2. Komfort - bezdyskusyjnie świetnie się tym jeździ, wygodne na każdym z 7 foteli. Po przejechaniu 1000 km dzieci nie były zmęczone :)
3. Ekonomia - części niektóre są dość drogie - tarcze i klocki, które też trzeba bardzo pilnować, bo to auto ciężkie, spala mi od 8 do 14 l gazu lpg na 100km.
4. Jazda - osiągi ok, dobrze trzyma się drogi nawet przy 7 osobach na pokładzie. Bez żadnych uwag i zastrzeżeń.
renault i nie tylko
pierwszy zachodni samochód to renault kupiony 103300km zrobiłem ponad 450000km tak oprucz klocków,oleju,kopułki,i jednej żarówki nic więcej.drugie to espace 2.2.8 v6 4 lata nic kompletnie zrobiłem ponad 120000 oprócz oleju,klocków,opon w między czasie miałem wiele innych samochodów ale do komfortu nie umywają się w moim przypadku nie miałem żadnych problemów co prawda były to bęzyniaki ale miałem nowego chrajslera z salonu i niech go trafi szlak po 20000 naprawa w serirwisie 8700 zł po roku pozbyłem się na dzień dzisiejszy posiadam lagune mam najechane 280000 oprócz podstawowych żeczy typu olej końcówki,klocki nic więcej przed laguną miałem scharana przy 265000 km zatarł się silnik mimo pełnego stanu oleju nic nie zadziałało żadna kontrolka temperatura normalna planuje zakóp na dniach espace 4 w bęzynie turbo lub bez jazda perfekt wiele znanych marek morze pomarzyć o wyposażeniu i kąforcie i tak jak piszą ja wymieniałem olej co 8 tys bo nie bło innych teraz na dobrych olejach jadę do 12000 tys.pozdrawiam .
AWARIE RENAULT
posiadam scenika 1,9dci od 10lat . przebieg 280 tys
Wszelkie usterki występowały ZAWSZE po wizycie w serwisie
1- przegląd i wymiana płynów po 80000- po przejechaniu 300 km zassanie oleju niekontrolowany rozbieg samochodu na długim zjeździe przy hamowaniu silnikiem a następnie w zatarcie turbiny przyczyna - panowie wlali zwykły olej
2- po przebiegu 100000 - wymiana pasków - po przejechaniu 20 000 rozerwanie paska rozrządu - remont silnika wymiana zaworów u polecanego mechanika . ( który stwierdził po stanie pasków pozostałych i kółek pośrednich i alternatora że nie były wymieniane )
od tego czasu sam robię przeglądy , wymieniam klocki i tarcze, końcówki drążków, rozrusznik ,turbinę też sam wymieniłem ( instrukcja serwisowa z gogle i dobre klucze )
Z drugiej strony - WSZYSTKIE obecne samochody konstruowane są tak że mają przejechać 200000 bezawaryjnie i na szrot albo do drugiego nabywcy
i to on będzie miał koszty z eksploatacji )
A w serwisach SAMI MŁODZI - po szkole.
Kupuję ESPACE nie ma porównania z VW - martwi mnie tylko mała pojemność silnika - gdyż są to jednostki wyżyłowane
Wszelkie usterki występowały ZAWSZE po wizycie w serwisie
1- przegląd i wymiana płynów po 80000- po przejechaniu 300 km zassanie oleju niekontrolowany rozbieg samochodu na długim zjeździe przy hamowaniu silnikiem a następnie w zatarcie turbiny przyczyna - panowie wlali zwykły olej
2- po przebiegu 100000 - wymiana pasków - po przejechaniu 20 000 rozerwanie paska rozrządu - remont silnika wymiana zaworów u polecanego mechanika . ( który stwierdził po stanie pasków pozostałych i kółek pośrednich i alternatora że nie były wymieniane )
od tego czasu sam robię przeglądy , wymieniam klocki i tarcze, końcówki drążków, rozrusznik ,turbinę też sam wymieniłem ( instrukcja serwisowa z gogle i dobre klucze )
Z drugiej strony - WSZYSTKIE obecne samochody konstruowane są tak że mają przejechać 200000 bezawaryjnie i na szrot albo do drugiego nabywcy
i to on będzie miał koszty z eksploatacji )
A w serwisach SAMI MŁODZI - po szkole.
Kupuję ESPACE nie ma porównania z VW - martwi mnie tylko mała pojemność silnika - gdyż są to jednostki wyżyłowane
renia
pokarzcie mi auto które się nie psuje mazda 6 , pasat 2.0 diesel katastrofa niema samochodów bezawaryjnych a mechaników jest masę ale co sytego oni tylko teraz umieją wymieniać klocuszki filterki i takie tam pierdołki i ponarzekać bo nie chce się im inwestować w sprzęt diagnostyczny czy jakieś narzędzia i można pisać bez końca a jest takie powiedzenie jak dbasz tak masz