Drogie dziecko
Nazywamy rzeczy po imieniu. Nazwanie około 40letniej kobiety, grającej 19latke, tudzież łysiejącego pana, grającego dwudziestoparolatka starymi pierdzielami nie jest wyzywaniem, tylko określaniem...
rozwiń
Nazywamy rzeczy po imieniu. Nazwanie około 40letniej kobiety, grającej 19latke, tudzież łysiejącego pana, grającego dwudziestoparolatka starymi pierdzielami nie jest wyzywaniem, tylko określaniem stanu faktycznego.
A ty niestety jesteś stracona w tej dyskusji, bo jesteś nieobiektywna (poprzez swoje związki z chorzowskim teatrem).
Do not feed the troll
zobacz wątek