Dzięki. Spółdzielnia kilka razy dzwoniła do właściciela, obiecał uspokoić najemców. Administrator ze spółdzielni powiedziała, że jeśli to nie pomoże, to wzywać policję z artykułu 51 KW. Obecnie...
rozwiń
Dzięki. Spółdzielnia kilka razy dzwoniła do właściciela, obiecał uspokoić najemców. Administrator ze spółdzielni powiedziała, że jeśli to nie pomoże, to wzywać policję z artykułu 51 KW. Obecnie jest spokój i oby tak zostało. Nie czepiam się, bo pewne rzeczy można zrozumieć (np. ktoś wraca późno z pracy, musi się umyć, więc woda leci i ją słychać, spłuczkę wc, etc. ), ale wybryki typu balangi do białego rana potrafią człowiekowi zatruć życie i świadczą o kulturze najemców.
zobacz wątek