ponownie zawitaliśmy w tym roku do tawerny w dniu 7 lipca. Nie ma do czego się przyczepić. Są nawet makarony, które tak lubi nasz syn ! Dorsz i flądra pyszne, a szarlotka na ciepło z lodami niebo w gębie.
Dziewczyny z obsługi jak zwykle w tawernie śliczne i bardzo miłe, a co najważniejsze nie nachalne.