Jadłam ryż a kolega Udon, obie potrawy były bardzo smaczne, ryż był tak duży, ze nie dałam rady zjeść całego, sos do ryżu - świetny, wołowy antrykot - jeszcze lepszy. Kuchnia jest otwarta a to znaczy, ze chyba nie ma nic do ukrycia ;)
Personel bardzo miły i pomocny przy wyborze dań, w środku schludnie i bez udziwnień. Polecam każdemu, bo jest naprawdę świeżo i widać, ze kuchnia ma wyobraźnie i oryginalne pomysły, bo drugiej takiej karty raczej nie znajdziecie w trójmieście ;)
Lemoniady są tez bardzo smaczne, naturalne i chyba bez cukru? Nie zdążyłam dopytać :D