'ze wczesniejszymi'
aaaa... oczy bolom paczać, w dodatku zeżarło drugą cześć, dlatego właśnie unikam pisania na telefonie ;)
Tak czy siak - nie pamiętam rządu (nie tylko w Polsce)...
rozwiń
'ze wczesniejszymi'
aaaa... oczy bolom paczać, w dodatku zeżarło drugą cześć, dlatego właśnie unikam pisania na telefonie ;)
Tak czy siak - nie pamiętam rządu (nie tylko w Polsce) przejmowanego przez kolejnego premiera bez choćby kosmetycznych poprawek w składzie. Każdy, nawet w tej samej opcji, dobiera jednak ludzi pod siebie. Inna sprawa, że odeszli ci, co najczarniejsze mieli odwalić, zrobili swoje, teraz można złagodzić partyjny wizerunek ukuty w betonie przed wyborami samorządowymi. Pobiadoli posłanka o naciskach lewactwa i służb na skład rządu, może jeszcze ktoś się nabierze i tym bardziej zagłosuje na PiS.
Tyle.
zobacz wątek
