Re: Rower, Gdynia i okolice
Gdybym miała czekać na ochotnika to bym nigdy nie udała się na przejażdżkę. I tak jeżdżę sobie. Przecież to tylko rower, a ironię i uśmiech czy luz też warto zabrać.
Jedziesz? ;)
Gdybym miała czekać na ochotnika to bym nigdy nie udała się na przejażdżkę. I tak jeżdżę sobie. Przecież to tylko rower, a ironię i uśmiech czy luz też warto zabrać.
Jedziesz? ;)
zobacz wątek