Odpowiadasz na:

Re: Rower zimą.

Ja bym proponował zacząć przygodę od szerokich papci, tak 2,25 lub więcej - o ile obręcz ma sensowną szerokość i ciśnienia poniżej 2 barów.
Jeśli ważysz w okolicach 70kg, spokojnie na mleku... rozwiń

Ja bym proponował zacząć przygodę od szerokich papci, tak 2,25 lub więcej - o ile obręcz ma sensowną szerokość i ciśnienia poniżej 2 barów.
Jeśli ważysz w okolicach 70kg, spokojnie na mleku możesz dać 1.5 do przodu i 1.8 na tył. Opony coś pokroju nobby nic/mountain king. Niestety te sensowne na miękkiej mieszance kosztują podobnie jak te kolcowane. Trzymanie na wszystkim po za szklanką bardzo przyzwoite a opory toczenia na asfaltach wbrew pozorom znośne i nie oszukujmy się, na gładkim lodzie to nawet św. Krzysztof nie pomoże.

Tanie kolce zawsze można zrobić z starej opony i kilku paczek wkrętów z obi.

zobacz wątek
8 lat temu
~bk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry