Re: Rowerzysta a nieżyczliwy kierowca autobusu
Dokładnie, nawet gdybym złapał gumę to wolałbym piechotą dojśc prowadząc rower niż się ośmieszać wsiadając z nim do komunikacji miejskiej. No chyba że miałbym 15km do domu. Ale ostanie wzniesienie...
rozwiń
Dokładnie, nawet gdybym złapał gumę to wolałbym piechotą dojśc prowadząc rower niż się ośmieszać wsiadając z nim do komunikacji miejskiej. No chyba że miałbym 15km do domu. Ale ostanie wzniesienie pokonać autobusem bo nóżki w pupciem weszły ? To trzeba być miekką fają.
zobacz wątek