Odpowiadasz na:

Pitolocie Hipolicie

Mialem kiedys taka sytuacje - z przeciwka jechal przy swojej krawedzi nadmorskiej sciezki rowerowej pewien jegomosc z lampka blyskajaca jak na dyskotece. Jak mnie minal okazalo sie, ze bylo ich... rozwiń

Mialem kiedys taka sytuacje - z przeciwka jechal przy swojej krawedzi nadmorskiej sciezki rowerowej pewien jegomosc z lampka blyskajaca jak na dyskotece. Jak mnie minal okazalo sie, ze bylo ich dwoch. Po jego lewej stronie, a wiec srodkiem sciezki jechal jego kolega bez swiatla i absolutnie nie bylo widac ani jego ani nic innego. W podobnych sytuacjach, gdy swiatlo jest ciagle, a nie blyskowe, widac ze czlowiek z przeciwka nie jedzie sam.

zobacz wątek
6 lat temu
~Brawo ja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry