Szkoła ładna... Tyle w temacie, brak kompetencji pedagogicznych u nauczycieli i empatii w klasach 1-3. Dziecko z każdym dniem szkoły coraz bardziej zniechęcone, znudzone i przestraszone. Brak ciekawych rozwiązań zarówno dla dzieci które mają zdolności ponadprzeciętne jak i włączenia do grupy dzieci które mają problemy emocjonalne. Współpraca z kadrą żadna, rodzice traktowani jak natrętne muchy - samo zło. Szkoda, że z dziecka emocjami się nikt nie liczy... Ani zachęcić, ani zainteresować... Kolejni rodzice skarżący się na złe podejście do prowadzonych zajęć... Najlepiej pozbyć się problemu poprzez stopniowe naciskanie na rodziców i osłabianie własnej wartości w dziecku... Świetlice porażka... Żadnego zainteresowania dziećmi tzw. Róbta co chceta byle krew się nie lała bo facebooka przeglądam... Takie smutne spostrzeżenia... Może teraz będzie lepiej za rządów zmienionej (przywróconej) pani dyrektor... Życzę z całego serca bo przykro patrzeć jak w dzieciach już na początku ich drogi gaśnie entuzjazm i zaufanie do dorosłych.