Zainspirowany pozytywnymi opiniami na trójmiasto.pl oraz recenzją Pani Agnieszki Haponiuk pt. "włoska klasyka w świetnym wydaniu" postanowiłem wraz z żoną odwiedzić Trattorię Bresno. Na przystawkę zamówiliśmy zupę krem z zielonego groszku i brushette - były całkiem niezłe. Natomiast na następny posiłek poszło wychwalone w recenzji pod niebiosa tagiatelle al ragu oraz grillowana pierś z kurczaka. Rozczarowanie sięgnęło zenitu. Tagiatelle bez smaku - chociażby dodatek czerwonego wina nadaje daniu określonego charakteru - jakichkolwiek odczuć w tym kierunku brak, w jakimkolwiek kierunku. Pierś posypana pieprzem i rzucona na patelnie - bez smaku. Porcje malutkie. Po tych dwóch daniach postanowiliśmy zmienić lokal. Na dodatek wszystkiego na podłodze w "jadalni" syf w postaci nieuprzątniętych liści z naściennych ozdób oraz łazienka w opłakanym stanie - brak mydła i papieru toaletowego. Poziom rozczarowania wynika z bardzo pozytywnych opinii oraz jakże zachwalającego artykułu recenzującego Trattorię Bresno. Kto wie, może trafiliśmy na zły dzień restauracje, ale niestety odradzam.