Widok
Różnica między demokracją a postpeerelem
PIS rządzi w systemie tzw, III RP, w systemie antydemokratycznym, który powstał w drodze przekształcenia peerelu w postpeerel, więc musi zmagać się z jego ograniczeniami. Jak wiadomo retorykę peerelu nalezało zawsze odczytywać odwrotnie do oficjalnych deklaracji. W III RP nastąpiły tylko kosmetyczne zmiany, więc ta zasada nadal zachowała aktualność, bo podstawowe struktury pozostały niezmienione. System demokratyczny wymaga demokracji we władzy ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej i demokratycznej opinii publicznej. Aktualnie demokratyczne są tylko dwa pierwsze rodzaje władzy.
W peerelu była demokracja ludowa czytaj totalitaryzm.
Rządziła awangarda klasy robotniczej czytaj nomenklatura totalitarna gnębiąca robotników.
Głosem klasy robotniczej sterowała zaś cenzura.
Tzw. III RP to nic innego jak postpeerel.
"Demokracja liberalna" ma sie do demokracji jak krzesło elektryczne do krzesła.
"Państwo prawa" jest faktycznie państwem bezprawia lub bezmiarem niesprawiedliwości.
"Opinia publiczna" oznacza jedynie medialny monopol establishmentu postkomunistycznego.
"Partie" takie jak PO-czesna faktycznie nie są partiami lecz wypustkami establishmentu postkomunistycznego realizującymi tradycję rosyjskich i sowieckich wiosek potiomkinowskich.
"Trybunał Konstytucyjny" powołany w stanie wojennym, jest, jak sami jego zwolennicy przyznają, "bezpiecznikiem" służącym do ograniczania dążeń demokratyzacyjnych.
Czy wy to kupujecie?
W peerelu była demokracja ludowa czytaj totalitaryzm.
Rządziła awangarda klasy robotniczej czytaj nomenklatura totalitarna gnębiąca robotników.
Głosem klasy robotniczej sterowała zaś cenzura.
Tzw. III RP to nic innego jak postpeerel.
"Demokracja liberalna" ma sie do demokracji jak krzesło elektryczne do krzesła.
"Państwo prawa" jest faktycznie państwem bezprawia lub bezmiarem niesprawiedliwości.
"Opinia publiczna" oznacza jedynie medialny monopol establishmentu postkomunistycznego.
"Partie" takie jak PO-czesna faktycznie nie są partiami lecz wypustkami establishmentu postkomunistycznego realizującymi tradycję rosyjskich i sowieckich wiosek potiomkinowskich.
"Trybunał Konstytucyjny" powołany w stanie wojennym, jest, jak sami jego zwolennicy przyznają, "bezpiecznikiem" służącym do ograniczania dążeń demokratyzacyjnych.
Czy wy to kupujecie?
Gdyby ktoś miał jakiekolwiek problemy z prawdą, to dodam i to:
http://niepoprawni.pl/blog/kokos26/tylko-prawda-nas-wyzwoli
http://niepoprawni.pl/blog/kokos26/tylko-prawda-nas-wyzwoli
Ty znasz prawdę z objawienia ?
Nie możesz być nawet pewna co do własnych motywacji, bo nie znasz zasad wg jakich funkcjonuje twój mózg i nie wiesz na jakiej zasadzie działa twój umysł. Nawet w tym zkresie można mieć potężny problem z prawdą.
Co dopiero powiedzieć o prawdzie w szerszym zakresie, spolecznym, politycznym. Bez odpowiednich narzędzi do prawdy nie da się dojść. A jeżeli do tego dodamy celowe manipulacje mające na celu wprowadzanie ludzi w błąd ?
Nie możesz być nawet pewna co do własnych motywacji, bo nie znasz zasad wg jakich funkcjonuje twój mózg i nie wiesz na jakiej zasadzie działa twój umysł. Nawet w tym zkresie można mieć potężny problem z prawdą.
Co dopiero powiedzieć o prawdzie w szerszym zakresie, spolecznym, politycznym. Bez odpowiednich narzędzi do prawdy nie da się dojść. A jeżeli do tego dodamy celowe manipulacje mające na celu wprowadzanie ludzi w błąd ?
przeciez pisze i wiemy -przynajmniej czesc z nas,ze sa manipulacje
i to na wielka skale!
nie masz jednego miejsca ,gdzie fanatyzm nie przesłaniałby prawdy-
czy to religijny czy uwielbienie władzy i pieniadza
pisze o tym samym co ty , z małymi wyjatkami
Ty widzisz wiecej swietosci w kosciele--ja brudu!
ty koniecznie chcesz mnie zdyskredytowac--jesli idzie o jezyk i te twoja metodologie
a róznymi drogami-ty swoja akademicko-ksiazkowa i meska
ja swoja babska
dochodzimy do tych samych wniosków:)
i to na wielka skale!
nie masz jednego miejsca ,gdzie fanatyzm nie przesłaniałby prawdy-
czy to religijny czy uwielbienie władzy i pieniadza
pisze o tym samym co ty , z małymi wyjatkami
Ty widzisz wiecej swietosci w kosciele--ja brudu!
ty koniecznie chcesz mnie zdyskredytowac--jesli idzie o jezyk i te twoja metodologie
a róznymi drogami-ty swoja akademicko-ksiazkowa i meska
ja swoja babska
dochodzimy do tych samych wniosków:)
Nie rozbawiaj mnie. Ja nie "widzę żadnej świętości w Kościele". Pleciesz czasmi takie durnoty,że szkoda na nie czasu.
Kościół sam twierdzi,że jest wspólnotą ludzi grzesznych jak i świętych.
Nie widzę tu nic nadzwyczajnego.
Poza tym "widzenie" to domena jasnowidzów takich jak ty.
Nie opieram się w analizach na "widzeniu". tylko na znajomości stanu rzeczy, a jeżeli chodzi o księży , to znam wielu i to z bardzo dobrej strony, a żadnego nie znam ze złej strony, no może poza niektórymi politycznie naiwnymi. Co zlego, to wiem z mediów, a nie z własnej wieloletniej praktyki. Pechowieć taki jestem ?
Kościół sam twierdzi,że jest wspólnotą ludzi grzesznych jak i świętych.
Nie widzę tu nic nadzwyczajnego.
Poza tym "widzenie" to domena jasnowidzów takich jak ty.
Nie opieram się w analizach na "widzeniu". tylko na znajomości stanu rzeczy, a jeżeli chodzi o księży , to znam wielu i to z bardzo dobrej strony, a żadnego nie znam ze złej strony, no może poza niektórymi politycznie naiwnymi. Co zlego, to wiem z mediów, a nie z własnej wieloletniej praktyki. Pechowieć taki jestem ?