Odpowiadasz na:

Re: Różnica pokoleń

Ja mam problem z teściem - teściowa nie żyje więc chyba nadrabia za dwoje :-)
Jak maluszek się urodził to koniecznie miałam mu zakładać czapkę w domu bo mu zimno...
Temperatura 21... rozwiń

Ja mam problem z teściem - teściowa nie żyje więc chyba nadrabia za dwoje :-)
Jak maluszek się urodził to koniecznie miałam mu zakładać czapkę w domu bo mu zimno...
Temperatura 21 stopni to dla dziecka zimno....
Tydzień po porodzie miałam wyjść z małym na zewnątrz, to nic, że było minus 20....
Przyniósł jakiegoś kwiata doniczkowego, który miał stać w pokoju u małego, że niby dzieci wtedy nie chorują i takie tam - mój kwiat który stał tam od kilku lat, w przeciagach, przy otwartym oknie itp usechł...
Na ostatnim spotkaniu dowiedziałam się, że nie mam podawać dziecku ziemniaka...

Jednym wpuszczam, drugim wypuszczam...
A z innej beczki - jak karmiłam cycem to teściu zrobił mi obiad, żebym nabrała sił po porodzie - zupę fasolową i gołąbki........
Zbaraniałam jak to zobaczyłam - na moją dziwną minę powiedział, że fasolę mogę sobie przecież z zupy wyjąć....

zobacz wątek
14 lat temu
mawina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry